Jak zmienia się sytuacja cudzoziemców na rynku pracy w Polsce?

Kryzys doprowadził do spadku zapotrzebowania na pracę świadczoną przez obcokrajowców, ale kłopoty są tylko przejściowe.
jak-zmienia-sie-sytuacja-cudzoziemcow-w-polsce
Fot. Shutterstock

Obecny kryzys gospodarczy doprowadził do zmniejszenia zapotrzebowania na pracę świadczoną przez obcokrajowców. Trendy obserwowane od kilku lat na polskim rynku pozwalają jednak prognozować, że sytuacja poprawi się po zakończeniu pandemii COVID-19. Sprzyja temu także nastawienie polskich przedsiębiorców, którzy w większości opowiadają się za równym dostępem do rynku pracy dla wszystkich pracowników, niezależnie od obywatelstwa.

Kryzysowe kłopoty pracowników z zagranicy

Polski rynek pracy w ciągu ostatnich kilku lat rozwijał się bardzo dynamicznie, w związku z czym systematycznie rosła liczba zezwoleń na pracę wydawanych cudzoziemcom. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2019 roku wydano ich 444,7 tys., czyli o 116 tys. więcej niż w 2018 roku oraz o 379 tys. więcej niż w 2015 roku. Sytuacja zmieniła się za sprawą pandemii COVID-19 i wzrostu bezrobocia, które w grudniu 2020 roku sięgnęło poziomu 6,2%. W rezultacie w niektórych branżach doszło do spadku zapotrzebowania na pracę cudzoziemców. Jak wynika z danych GUS, w dwóch pierwszych miesiącach pandemii (marzec – kwiecień 2020 roku) 10,1% z nich (z całkowitej liczby 2,1 mln) wyjechała z Polski, a część nadal szuka pracy na rynku wtórnym.

Wyniki badania „Zatrudnienie cudzoziemców w czasie COVID-19” przeprowadzonego przez Business Centre Club sugerują jednak, że są to problemy o charakterze przejściowym, ponieważ zatrudnianie pracowników z zagranicy stało się charakterystyczną cechą polskiego rynku pracy. W czasie pandemii wprowadzono specjalne przepisy umożliwiające legalne pozostanie w kraju osobom, które chciały realizować dotychczasowy cel pobytu lub nie mogły opuścić Polski w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Jeśli chodzi o narodowość pracowników z zagranicy, na pierwszym miejscu wśród zatrudnianych są Ukraińcy (93%), a następnie Białorusini (46%), Rosjanie (14%) i Turcy (6%).

Głębokie zmiany na rynku pracy

Z raportu Business Centre Club raportu wynika, że będący skutkiem obecnego kryzysu spadek popytu najmocniej uderzył w handel (73%), a także w branżę usługową (55%) i produkcyjną (45%). Potrzeba szukania oszczędności w celu podtrzymania funkcjonowania przedsiębiorstw skutkowała redukcją zatrudnienia. Największe grupy zwalnianych stanowili pracownicy produkcyjni (53%), pracownicy z branży usług (27%) oraz pracownicy biurowi (7%). Tym niemniej, zwolnienia traktowane były jako ostateczność, a prawie połowa przedsiębiorców zwalniała Polaków i cudzoziemców w podobnych proporcjach.

Rosnąca od kilku lat popularność pracy świadczonej przez cudzoziemców przekłada się na większą skłonność do korzystania z niej po zakończeniu kryzysu. Wiąże się z tym także kwestia pierwszeństwa w dostępie do rynku pracy. W badaniu BCC zdecydowana większość ankietowanych (68%) uznała, że dostęp powinien być równy dla wszystkich pracowników, niezależnie od obywatelstwa (opinię, że pierwszeństwo powinno przysługiwać polskim obywatelom, wyraziło 28% respondentów). Można zatem wnioskować, że cudzoziemcy są uważani za wartościowych pracowników, których kompetencje w istotny sposób wzmacniają pozycję zatrudniających ich firm.

Nowe szanse po zakończeniu pandemii COVID-19

Pozytywne nastawienie do pracowników z zagranicy znajduje odzwierciedlenie także w obecnej, trudnej sytuacji na rynku pracy. Pomimo pandemii 85% spośród ankietowanych przez BCC nadal zatrudnia osoby spoza Polski. Co więcej, bardzo wyraźny jest trend, który pokazuje, że po przezwyciężeniu obecnego kryzysu szanse cudzoziemców na zatrudnienie w Polsce wzrosną jeszcze bardziej. Z raportu wynika bowiem, że obcokrajowców chciałoby zatrudnić aż 81% przedsiębiorców, którzy dotąd nie korzystali z ich pracy. Z kolei prawie połowa pracodawców zatrudniających już zagranicznych pracowników deklaruje, że w przyszłości chciałaby zwiększyć ich liczbę.

Z danych Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii wynika, że w 2019 roku najwięcej zezwoleń na pracę wydano robotnikom przemysłowym i rzemieślnikom (172,2 tys.), pracownikom wykonującym prace proste (122,4 tys.), operatorom i monterom maszyn (88,9 tys.), pracownikom biurowym (17,1 tys.) oraz pracownikom usług i sprzedaży (15,3 tys.). Trendy sugerują, że po zakończeniu pandemii COVID-19 to właśnie te sektory będą prowadziły najwięcej rekrutacji. Poszukiwani będą zatem głównie pracownicy z branży produkcyjnej (np. operatorzy maszyn, kierowcy wózków widłowych, spawacze, lakiernicy), ale na zatrudnienie będą mogli także liczyć wykwalifikowani pracownicy, np. informatycy (w 2019 roku otrzymali 6,6 tys. pozwoleń na pracę).

Problem z nielegalnym zatrudnianiem

Większe przedsiębiorstwa na ogół zatrudniają cudzoziemców na podstawie umowy o pracę, a mniejsze firmy na podstawie umów cywilnoprawnych. Poważnym problemem w czasie pandemii stało jednak nielegalne zatrudnianie cudzoziemców. 70% respondentów wskazuje, że postępujące w ten sposób firmy zwiększają swoją przewagę konkurencyjną, co osłabia pozycję tych przedsiębiorców, którzy działają zgodnie z prawem. Niewykluczone, że w pewnym stopniu problem ten mogłoby ograniczyć wdrożenie systemu przekwalifikowania, dzięki któremu zwolnieni cudzoziemcy mogliby nabyć kompetencje pozwalające na podjęcie innej, legalnej pracy. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się blisko trzy czwarte ankietowanych przedsiębiorców.

Przeczytaj cały raport „Zatrudnianie cudzoziemców w czasie COVID-19”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts